Śmierć Johna Lennona

Tragedia stała się dnia 8 grudnia o godzinie 22:50 kiedy John razem ze swoją żoną Yoko Ono podjeżdżają limuzyną pod rezydencję Dakota na Manhattanie. Jeszcze tego samego dnia miał bardzo dużo do zrobienia. Był gościem w bardzo popularnym programie porannym "Tomorrow". Uczestniczył w sesji zdjęciowej do magazynu Rolling Stone. John wracał już do domu. Jego ostatnie słowa brzmiały: "Wracajmy do domu, chce zobaczyć Juliana zanim zaśnie". Po otwarciu drzwi limuzyny pierwsza wychodzi Yoko a za nią Lennon. Gdy dochodzą do bramy John słyszy głos mężczyzny "Panie Lennon". Był to Mark Ch. który w jednym ręku trzymał płytę "Double Fantasy" a w drugiej schowany rewolwer. Gdy John podpisał płytę Mark strzelił 5 razy. Tylko 1 pocisk nie trawił. Muzyk próbował uciec na swoich ledwo trzymających nogach, lecz upadł kilka kroków dalej. Po fakcie Mark spokojnie oparł się o mur i zaczął czytać swoja ulubioną książkę "Buszujący w Zbożu"

Fani Johna Lennona co roku zbierali się w pewnej części w Central Parku nazwanej "Strawberry Fileds Forever". Zapalali znicze oraz układali ze złożonych tam kwiatów napis "Imagine".

Ostatnie zdjęcie Johna Lennona. Tuż za nim widać zabójcę.

Dopiero zaczynam pisać bloga, także jeżeli jest za mało zgromadzonych informacji, albo zapomniałam o czymś istotnym, to piszcie w komentarzach! Dzięki.

Jeżeli chcecie dowiedzieć się jeszcze więcej zapraszam do źródeł.




źródła: http://wyborcza.pl/1,76842,8774357,Dzien__w_ktorym_zginal_Lennon.html ,                  http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,126765,10782195,Mark_Chapman___historia_czlowieka__ktory_zabil_Johna.html
http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/998549,33-rocznica-smierci-Johna-Lennona-wspolzalozyciela-zespolu-The-Beatles, grafika google